piątek, 18 lipca 2014

Raz jeszcze o bogactwie Hellady i photo kolaż z Rodos

Najpiękniejsze w wyspach greckich jest to, że można je poznawać "do głębi"...do najmniejszych górskich wiosek, ukrytych w wąskich uliczkach kafenionów czy lokalnych tawern... jaskiń z lazurowa wodą, schowanych za klifami porośniętymi pinią plaż...Można poznać grecką kulturę, muzykę, kuchnię bezpośrednio, dotykając, smakując, słuchając i oglądając, a najlepiej poprzez zapoznanie lokalnych mieszkańców...
http://www.discovergreece.com/en/what-to-do/by-activity/sun-and-beach-holidays/authentic
BTW. cudowne są te filmiki na www.discovergreece.com.
Poniżej jeszcze trochę Rodos.

 Sklepy i tawerny w miasteczku/wiosce?/ Lindos







 Spotkać można i Cyganów próbujących swych sił w grze na buzuki.

 Mury obronne Old Town w mieście  Rodos porastają oleandry i inne pnące cuda.


HIbiskusy - "róże rodysjkie" na każdym kroku.
 Miód tymiankowy to lokalny specjał Rodos

 Zioła ziółka, tu na wyspie Simi

 FF czyli Fresh Fish

Simi


 HERBS- zioła, zioła  i chwasty :) a wszystko pachnie tak intensywnie,że aż łaskocze w nos.


 tygrys grecki :)


 Simi Islandn i klasztor Panoramitos


Mozaika z chochlaków

W głębi wyspy ruiny zamków


 wioska Asklepios

 Taka maleńka,wiejska tawerna, chyba głownie dla "lokalsów", pyszne wiejskie delicje podaje sam szef.

Widoczki ze Wzgórza Monolithos




 Colors of Greece

 Cudne widoki na bezkres Morza Egejskiego

 Matka Boska Naskalna?

 Piwo z Rodos czyli lokalne smaki z bąbelkami.

 Na koniec widokówka z Symi.

wtorek, 15 lipca 2014

Przemoc powoduje przemoc i ...dziury w mózgu!

http://nauka.newsweek.pl/bicie-dzieci-skutki-przemocy-wobec-dzieci-uszkodzenia-mozgu-newsweek,artykuly,342555,1.html

"Kiedy oś stresu pobudzana jest zbyt często, np. przez bicie lub jego groźbę, zaczyna reagować nadmiernie, zalewając mózg kortyzolem. To niszczy komórki nerwowe i może stać się przyczyną depresji czy ataków lęku "/ z powyższego artykułu w Newsweek/




Artykuł sprawił, że sobie przypomniałam...strach, złość, smutek, rozpacz, poczucie niesprawiedliwości, bezradność, lęk...niektóre  towarzyszyć mi będą w nadmiarze pewnie do końca życia...
Być może  moje ataki paniki, nieumiejętność radzenia sobie ze stresem i strach przed cudzymi emocjami,  zrodziły się właśnie wtedy, gdy widziałam nad sobą pas ojca, czy rękę matki w złości wymierzona w ...ich własne dziecko.
Płakać mi się chce, na to "nieodwracalne". Edukowaniem rodziców w tym zakresie zajmuje się m.in. "Fundacja Dzieci Niczyje"/ siedzibę mają na Saskiej Kępie/, oby jak najwięcej rodziców nie sięgało po te "najprostsze" i najgroźniejsze "środki wychowawcze". A może by tak się włączyć w działania fundacji?


poniedziałek, 14 lipca 2014

Burze...hormanalne i mazurskie

Dawno już nie byłam tak zmartwiona. Kolejne wyniki badań hormonalnych, niestety potwierdziły problemy z nadnerczami. 
Czekają mnie kolejne drogie wizyty i następne badania...końca nie widać, a włosy wypadają garściami, drętwieją coraz częściej nogi, waga się zwiększa, a ciągła senność sprawia,że śpię na siedząco...a do tego wszystkiego dochodzi lęk,że przy WPN/wrodzony przerost nadnerczy/, jeśli takowe mi ostatecznie potwierdzi mój ekskluzywny endokrynolog, są spore kłopoty z płodnością...coraz więcej we mnie niepokoju.
Nastroje, więc nie nalepsze, pomimo podróży małych i dużych...
Ostatnio polska kraina jezior...spokojnie tam, maliny w lasach pyszne, woda w jeziorach czysta...

 ...gdzieś w lasach mazurskich.
 Giżycko, marina.

 Kolejny gadżet na lodówkę


 Bez kaloszy , ani rusz


 Tuż przy starej kolei - Orzysz

Kirkut w Mikołajkach, na macewach napisy w jęz. hebrajskim, a z tyłu...niemieckim

Mazurski obrazek


piątek, 11 lipca 2014

Greek cuisines! Czyli co dobrego jadłam na Rodos.



Uwielbiam grecką kuchnię! Dziś trafiłam na świetną stronę w sieci, oryginalną, grecką  z przepisami i opisem tradycyjnych greckich produktów! http://www.icookgreek.com/en/recipes
Może wreszcie przygotuję np. bakłażany na sposób helleński:)
Tymczasem wspominam wakacyjne potrawy i wcinam smażone bakłażany ...z puszki, przytargane z Lidla :)/ właśnie trwa tydzień grecki:)/ i własnoręcznie przygotowaną greek slad czyli Horiatiki Sałatka z oryginalnym serem greckim smakuje zupełnie inaczej niż taka z fetopodobnym.

 Horiatiki w wiosce Asklipios.

 Kalmary panierowane. Pod spodem były te malutkie fioletowe z mackami :). Z białym winem - idealne!

 Takim seafood plate mogły się najeść spokojnie dwie osoby.

Być na greckiej wyspie i nie zjeść owoców morza, śmiem twierdzić, że to grzech zaniedbania! W powyższym zestawie znalazły się dwa rodzaje ryb, w tym grilowany miecznik, mule, ogromne krewetki "Pefkos" i krążki kalmarów, wszystko podane na ryżu i sałacie z soczystymi pomidorami, świeżą pietruszką i cytryną. Coż talerz po uczcie wyglądał tak:

Apetyt na sea food nam nie minął, więc również w Lindos raczyliśmy się małżami i ogromnymi krewetkami.

Oprócz ryb i owoców morza zdarzyło się nam również spróbować mięs.


W skład takiej mięsnej mieszanki wchodziła np. tradycyjna wiejska grecka kiełbasa, jagnięcina z grilla, souvlaki/ szaszłyki mięsne/ czy kawałki dobrze przyprawionej wieprzowiny i kurczaka. Podane z tzatzikami i sokiem ze świeżo wyciśniętych pomarańczy. A jako zagrych pyszny, wiejski chleb z czosnkiem i ziołami.
 Grecki gyros

 Posiłki w hotelu może nie były nadzwyczajne, ale ja się opychałam makaronami, warzywami, zapiekankami/ musaka!/ i sałatkami.


No i to, bez czego w gorącym greckim słońcu nie da się dobrze funkcjonować: zimna grecka kawa frappe oraz podane zawsze w schłodzonym naczyniu greckie piwo, np Alfa.

Pokrótce, to by było na tyle w temacie greckiej kuchni. Postaram się opisać więcej w postach podróżniczych/ o ile takowy blog w końcu powstanie/.

Poniższy link prowadzi do świetnego filmiku nt, bogactwa kuchni greckiej, polecam!
http://www.discovergreece.com/en/what-to-do/by-activity/food-and-drink-holidays