" Przyjemność przekształca się w energię"
A. Einstein
Potrzeba mi dziś zatem dużo przyjemności :) Może lody i spacer?
Moja aktywność życiowa ostatnimi czasy jest bardzo intensywna i tym samym wyczerpująca. Biegam codziennie między dwoma biurami, pracuję obecnie po pół etatu w każdym, docelowo za jakieś półtora tygodnia przeniosę się na cały etat do Fundacji, w której od dawna chciałam pracować!
Po pracy wykłady o tematyce rozwojowej, albo basen albo siłownia, albo jakieś inne ciekawe zajęcia, spotkania...nie dosypiam...ale jestem zadowolona ze zmian, które następują!
Nowa praca, mam nadzieję rozwojowa, zaklepana data ślubu i pierwsze ustalenia za mną. Chyba mogę sobie pogratulować:)
Potrzebowałabym teraz tygodniowego urlopu nad ciepłym morzem...zwłaszcza,że zaczynają się upały. To jednak mogę zaplanować najwcześniej na wrzesień,w związku z tym, że wizyty studyjne Izraelczyków, których przygotowaniem zaczęłam się zajmować w ramach obowiązków służbowych, są przewidziane na całe lato...Marzy mi się...co za niespodzianka grecka wyspa ;) A może tym razem równie piękna Chorwacja? :)