czwartek, 20 marca 2014

Nostalgia i PRL

Czasem ogarnia mnie nostalgia i tęsknota za wczesnym dzieciństwem, może dlatego,że tylko z tamtego okresu mam dobre wspomnienia związane z rodzicami...
Wówczas największą radością było wskakiwanie w kałuże w niebieskich mini kaloszkach podczas spaceru z ojcem. Największą tragedią zaś, gdy z powodu przeziębienia nie byłam w stanie głośno powiedzieć dzień dobry pani nauczycielce w przedszkolu.
Bardzo silnie wraca aura tamtych dni , gdy widzę takie obrazki....


Zapach tamtych drewnianych kredek...



Wizyty w tym przybytku z nosem ledwo dosięgającym do lady i ciągle powtarzane to samo pytanie: proszę pani, a  ile kosztuje Barbie?


Przejażdżki kremową Syrenką z krewnymi ulicami mojego małego miasta w co najmniej 7 osób :). Ja siedziałam upchnieta na czyichś kolanach, ile śmiechu, radości w tym ścisku było...
Jakie wspomnienia będą miały dzisiejsze przedszkolaki, oprócz tych z sali przedszkolnej?

2 komentarze:

  1. Ile kosztuje Barbie? Zadawałam z Tobą to pytanie. Pamiętam, jak za Betty zapłaciłam 50 tysięcy:)
    Justyna

    OdpowiedzUsuń
  2. wow to było aż 50 tyś! ;) Pisząc słowa o Pewexie od razu pomyślałam o Tobie i Twojej kolekcji Barbie;) ;*

    OdpowiedzUsuń