wtorek, 21 stycznia 2014

Inspiracja

Jeszcze będąc w Liceum zaczytywałam się książkami Ks. M.Malińskiego (i oczywiście Ks. Twardowskiego). Dziś natknęłam się w sieci (sic!) na fragment słów tego pierwszego, które są po prostu cudowne, idealne jako hasło na autoterapię :)

"Bądź dobry dla siebie. Nie chciej w sobie zmienić od razu wszystkiego. Nie spodziewaj się natychmiastowych wyników swoich postanowień. Nie denerwuj się niepowodzeniami. Nie histeryzuj, gdy popełnisz głupstwo, nie karz siebie zbyt surowo, nie narzucaj się sobie. Umiej przeczekać okresy, gdy cię głowa boli, gdy ci jest smutno, gdy ci się nic nie chce robić, gdy ci życie brzydnie. Wykorzystuj okresy swoich dobrych nastrojów, rozstawiaj umiejętnie bodźce, wyznaczaj sobie nagrody. Bądź cierpliwym wychowawcą samego siebie, tak jak starasz się nim być dla innych."


2 komentarze:

  1. siema gośka, ja ci mówię, ja ci radzę przeczytaj książkę pt. rozmowy z bogiem i z łaski swojej wstaw lakoniczny acz treściwy opis uczuć występujących w tobie podczas czytania wyżej wymienionej pozycji
    to pisałem ja- twój personalny trener z siłowni

    OdpowiedzUsuń
  2. Chodzi o trylogię książkowa]ą Neale'a Walscha? Zaciekawiłeś mnie!:)

    OdpowiedzUsuń